Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie tom 2.djvu/207

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kwiat swojéj treści wybrać, czyli to, co ma najwięcéj poezyi, w obrazach dramatyzować, uwydatnić w akcyi. Tych scen najgłówniejszych, najpoetyczniejszych, opuszczać mu niewolno; niewolno ich do opowiadania zniżać, lecz koniecznie w akcyi wystawić je trzeba. Co ma najwięcéj dramatycznego i poetycznego w sobie treść jaka, to téż najszersze miejsce zabierać powinno w dziele. Wszystko to są warunki sztuki, od których odstąpić nie można bezkarnie, i żaden prawdziwy geniusz nie odstąpił od nich. Zobaczmy co autor zrobił, czy historya sama nie jest poetyczniejszą od jego poematu? Autor krótkiém opowiadaniem zbywa porwanie wśród Warszawy króla, a przecież był to czyn nadzwyczajny, przewracający całego narodu i wyobrażenia i porządek społeczny. W téj to niesłychanéj odwadze konfederatów, w tém przejęciu nagłém króla z szczytu godności najwyższéj do doli jeńca wleczonego przez pola i lasy — mieści się właśnie najwyższa poezya. Wiemy z historyi o zasadzkach, o przechowywaniu się konfederatów tak długo śród stolicy; o śmierci sługi, osłaniającego swego króla, o opuszczeniu tegoż króla w niebezpieczeństwie przez innego Ponia-