Strona:Lew Tołstoj - Chodźcie w światłości.djvu/90

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

robotnikiem, lecz synem i ty bodziesz uczestnikiem bezgranicznego Boga i spraw Jego. U Boga niema małego i wielkiego, a jest proste i krzywe. Wejdź na prostą drogę życia, i ty będziesz z Bogiem, i sprawa twa stanie się ani małą, ani wielką, a stanie się sprawą Bożą! Wspomnij, że w niebie więcej jest radości z jednego grzesznika, niż ze stu sprawiedliwych. Sprawa świata, wszystko to, coś ty przeżył, pokazało ci tylko grzech twój, tyś też i pokutować zaczął. A jakieś pokutować zaczął, takeś i znalazł drogę prostą, idź po niej z Bogiem i nie myśl o przeszłości, o wielkiem i małem. Przed Bogiem wszyscy żywi są równi! Jeden Bóg i jedno życie!
I uspokoił się Juljusz i zaczął żyć i pracować z całej siły i mocy dla braci swojej, i przeżył tak w szczęściu jeszcze dwadzieścia lat, i nie wiedział jak umarł śmiercią cielesną.