Strona:Leblanc - Zęby tygrysa (1924).djvu/265

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   259   —

wotnie kandelaber posiadał jeszcze jeden, centralny palnik, który został usunięty wówczas, gdy przygotowywano go do przejmowania i wysyłania listów.
Kontynuując swe wyjaśnienia, don Luis precyzował je coraz dokładniej:
— A zatem cała serya tych listów była umieszczona tam w głębi. Sprytnie urządzony mechanizm, wprowadzony w ruch przez urządzenie zegarowe, chwytał listy jeden po drugim i w oznaczonej godzinie wsuwał je w szparę ukrytą między palnikami żyrandola, wyrzucając je następnie nazewnątrz.


...musiał przy pomocy młotka obłupać plafon.

Dokoła don Luisa zapanowało milczenie. Na twarzach obecnych malowało się nawet pewnego rodzaju rozczarowanie. Wszystko to było istotnie bardzo pomysłowe, ale oczekiwano czegoś więcej, niż mechanicznej funkcyi, mimo, iż i tej wcale nie przewidywano.
— Cierpliwości, panowie! Obiecałem panom coś, co okropnością swoją przewyższa wszelką imaginacyę. I nie sprawię wam zawodu.
— Być może — oświadczył prefekt policyi — zgadzam się na to, że listy mogły się ukazywać we wskazany przez pana sposób, ale pominąwszy, że wiele jeszcze innych punktów pozostaje niewyjaśnionych, istnieje jeden punkt przedewszystkiem, który wydaje mi się niezrozumiałym. W jaki sposób zbrodniarze ci mogli spreparować ów ży-