Przejdź do zawartości

Strona:Leblanc - Arsen Lupin w walce z Sherlockiem Holmesem.djvu/96

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Tegoż wieczora pan i pani de Crozon cofnęli swą skargę przeciw konsulowi Bleichen, natomiast wysłano zbiorowy list do Sherlocka Holmesa.



III.
Sherlock Holmes rozpoczyna kroki nieprzyjacielskie.

— Co panowie rozkażą?
— Co chcesz — odpowiedział Arsen Lupin, jak człowiek, którego takie rzeczy mało obchodzą. — Co chcesz, tylko ani mięsa, ani alkoholu.
Garson oddalił się z lekceważeniem.
— Jakto! — zawołałem — wegetaryanin?...
— Coraz więcej — odrzekł Lupin.
— Z upodobania? przekonania? czy z przyzwyczajenia?
— Dla hygieny.
— I nigdy wykroczenia?
— O! owszem... w towarzystwie... aby się nie wyróżniać.
Jedliśmy obiad we dwu niedaleko dworca północnego, w głębi małej restauracyjki,