Strona:L. M. Montgomery - Historynka.djvu/26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

twiona, że nie mogłam przyjść wczoraj wieczorem. Specjalnie wstałam wcześniej dziś rano, bo przeczuwałam, że i wy wcześnie wstaniecie i że zechcecie się zobaczyć ze mną. Myślałam, że czekacie, abym wam coś opowiedziała, a ja umiem o wiele lepiej opowiadać, niż Fela i Celinka. Czy uważacie, że Fela jest bardzo ładna?
— Jest najpiękniejszą dziewczynką, jaką kiedykolwiek widziałem — zawołałem z entuzjazmem, pamiętając o tem, że Fela nazwała mnie „przystojnym“.

Portret dziewczyny — włosy spięte z tyłu głowy, krótsze kosmyki luźno po bokach twarzy, krótka grzywka

— Wszyscy chłopcy tak twierdzą — rzekła Historynka, jak mi się zdawało, niezbyt z tego zadowolona. — I ja tak zresztą uważam. Ponadto Fela jest doskonałą kucharką, chociaż ma dopiero dwanaście lat. Ja nie umiem gotować. Próbowałam się nauczyć, ale jakoś mi dziwnie nie idzie. Ciotka Oliwia powiada, że nie mam wrodzonych zdolności na kucharkę, a jabym tak chciała piec smaczne ciastka i pasztety, jak Fela piec potrafi. Ale pozatem Fela jest głupia. Nie mówię tego w złej myśli! Jest tak naprawdę i wy sami wkrótce się o tem przekonacie. Ogromnie lubię Felę, ale uważam, że jest głupia. Celinka jest o wiele mądrzejsza od niej. Celinka jest bardzo dobra, taksamo, jak wuj Alec, a ciotka Janet jest ładna.
— A jaka jest ciotka Oliwja? — zapytał Feliks.
— Ciotka Oliwia jest bardzo ładna. Wygląda, jak bratek — aksamitny, purpurowy i złocisty.
Obydwaj z Feliksem usiłowaliśmy wyobrazić sobie tę