żony będzie wasz wiek, do czasu oznaczonego. Skoro czas naznaczony nadejdzie, nikt od niego was nie odwróci. O! gdybyście wy jemu wierzyli?
5. Boże mój! zawołał Noe, wzywałem ludzi, dzień i noc do wiary, a nie mogłem ich przyprowadzić mem wzywaniem do Ciebie, lecz owszem stronili coraz bardziéj.
6. A za każdem wzywaniem do wiary i tłumaczeniem nauki, zatykali palcami swe uszy, ażeby nie słyszeć moich nawracań; zakrywali się swą odzieżą. Zawsze chcieli zostać niewiernymi, i wzbraniali się przyjęcia prawdy z największą dumą.
7. Jeszcze i jeszcze wzywałem ich aby Ci cześć oddawali.
8. Wzywałem ich jawnie i tajemnie.
9. Mówiłem im: Błagajcie przebaczenia u Pana, On bardzo jest skłonny do przebaczenia.
10. Zeszle wam deszcze z nieba, stosownie do potrzeby [1];
11. Zasili was bogactwami, obdarzy potomstwem [2]; uczyni wasze ogrody i sady urodzajnemi, rzeki na nowo płynącemi.
12. Dla czegoż nie błagacie łaski Boga i nie uwielbiacie Go?
13. Wszakże On dla was potworzył rozmaite zwierzęta.
14. Czyż nie widzicie, że Bóg stworzył siedmioro sklepionych niebios, jedno nad drugiem;
15. On uczynił księżyc światłym, a słońce jaśniejącem.
16. On was stworzył z ziemi.
17. I naznaczył powrót do niéj, a potem znowu was z niéj wyprowadzi.
18. On rozwinął pod waszemi nogami ziemię, nakształt kobierca.
19. I chodzicie po niéj równemi drogami.
20. Boże wielki! rzekł Noe, lud mój był mi nieposłuszny, i poszedł za tymi, którzy mu żadnéj pomocy udzielić nie są w stanie, ani swemi skarbami, ani potomstwem a tylko przyniosą szkodę przyszłemu ich żywotowi.
21. Powystawiali rozliczne bałwany, przywodząc na mnie pośmiewisko.