Strona:Kobiety antyku.pdf/70

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Matkę jednak Agisa przestraszyły zamiary syna. Starała się powstrzymać go od działania w tym kierunku, uważała bowiem, że nie mają takie dążenia żadnej szansy powodzenia, że są to nieosiągalne marzenia. W końcu jednak Agezylaos przekonał ją, że są to zamiary nie tylko szlachetne, ale że dadzą się przeprowadzić pomyślnie i z wielkim pożytkiem dla Sparty. Wtedy Agis zwrócił się do matki z prośbą, aby udzieliła swych bogactw dla osiągnięcia odpowiedniej popularności i sławy wśród obywateli (Plutarch, Agis 7). Kiedy zaś wytłumaczył matce i babce zasięg swych planów i możliwość osiągnięcia przy ich realizacji sławy prawdziwie wielkiego króla, obie kobiety zaczęły mu pomagać i nawet ponaglać do podjęcia działań. One same również zaczęły prowadzić agitację wśród znajomych i namawiać do współdziałania z młodym królem. Projekty reform propagowały głównie wśród kobiet, wiedziały bowiem, jak dalej pisze Plutarch, że Lacedemończycy zawsze chętnie słuchają rady swoich żon i pozwalają im o wiele więcej mieszać się do spraw publicznych niż sobie samym do spraw domowych. Poza tym w rękach kobiet była też wówczas większa część wszelkiej własności w Sparcie.
Tymczasem jednak wrogowie reformy — przy pomocy króla Leonidasa — potajemnie, ale bardzo energicznie działali przeciwko reformatorskim zamysłom Agisa. Szczególnie zaś wzburzył Leonidasa i innych bogaczy Sparty projekt nowego podziału ziemi, kasaty długów i deklaracja Agisa, że nie tylko on, lecz także jego matka i babka zrzekną się swojego majątku. Mimo jednak usiłowań Leonidasa zwyciężyło stronnictwo Agisa i Leonidas najpierw schronił się przed wrogami w świątyni, a w końcu musiał nawet uchodzić ze Sparty. Kiedy jednak Agis musiał objąć dowództwo wojsk spartańskich wezwanych przez sprzymierzonych ze Spartą Achajów na pomoc przeciwko Etolom, karta w Sparcie odwróciła się. Leonidas wrócił i z kolei Agis musiał się schronić w świątyni, podobnie jak i drugi król, zięć Leonidasa Kleombrotos, który objął tron po ucieczce teścia.
Agis nie opuszczał świątyni, wychodząc tylko czasem po kryjomu do kąpieli. W końcu jednak ujęto go właśnie podczas takiego tajemnego wyjścia, a zdradzili go rzekomi przyjaciele, z których niejaki Amfares uzyskał niedługo przedtem jakąś pożyczkę od Agezystraty i zapewne chciał uniknąć zwrotu długu. On to