Strona:Kobiety antyku.pdf/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

miała pieczę nad wszystkim przede wszystkim dla dobra dzieci. W całym tym długim wywodzie nie wspomina się o uczuciach mających łączyć męża i żonę. Wprawdzie traktat Ksenofonta dotyczy przede wszystkim gospodarstwa, co mogłoby tłumaczyć przemilczanie innych stron życia domowego, ale i w innych zachowanych utworach literackich z okresu klasycznego niewiele jest tekstów, które by podkreślały znaczenie uczucia w stosunkach małżeńskich. Nie oznacza to, że ono nie istniało, ale ważna jest tu ogólna atmosfera odbijająca się literaturze tego okresu. A przecież w eposach Homerowych, szczególnie w Iliadzie, wygląda ten temat inaczej. Ukształtowanie się obywatelskiej polis zmieniło niekorzystnie pozycję kobiety. Pamiętać jednak należy, że materiał, na którym opieramy nasze wnioski, pochodzi głównie z Aten i że w innego typu państwach greckich sytuacja mogła wyglądać nieco inaczej. Już np. w Sparcie kobiety otrzymywały wychowanie nie odbiegające tak dalece od męskiego, które było skierowane raczej na kształtowanie sprawności fizycznej, dyscypliny itp., niż walorów intelektualnych. A ponieważ mężczyźni nie mieli zajmować się sprawami zawodowymi i domem, rola kobiet była znacznie ważniejsza i ich samodzielność większa. Rodzinę zakładano jednak przede wszystkim dla potomstwa i wymagały tego wyraźnie prawa państwowe. Główną więc rolą kobiety w małżeństwie miało być rodzenie dzieci i opieka nad nimi oraz zarządzanie gospodarstwem domowym. Trzeba więc spojrzeć na prawa kobiety jako matki, zanim przejdziemy do opisu jej sytuacji majątkowej, czy raczej jej praw majątkowych. Demostenes, mówca ateński z IV w. p.n.e., w mowie przeciwko Neairze, o której szerzej będzie w rozdziale IV, wyraził opinię, którą często cytuje się w dyskusjach dotyczących pozycji kobiet w Atenach: Hetery mamy dla przyjemności, konkubiny dla codziennych potrzeb ciała, żony — aby mieć legalne potomstwo i zaufane strażniczki domu (tłum. własne).
Znów więc podkreśla się te same cele małżeństwa, które wymieniał Ischomachos Ksenofonta w rozmowie z żoną. Wszelkie decyzje dotyczące dziecka należały do ojca. To ojciec mógł zarządzić porzucenie dziecka, on też miał prawo oddania dziecka do adopcji przez inną rodzinę i on też był prawnym opiekunem dziecka. O matce w tym kontekście w okresie klasycznym w źródłach ateńskich nie znajdujemy żadnych informacji, choć jest bardzo