Strona:Klemens Junosza - Suma na Kocimbrodzie.djvu/93

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Ta wzajemność opinii w danym wypadku wytworzyła pewnego rodzaju emulacyę i sprawiła to, że suma na Kocimbrodzie stała się przedmiotem, budzącym zainteresowanie w światku, który się kręci koło gmachu sądowego.
Szmul Gleich, u którego Korkiewicz był, w celu zebrania informacyi o rzeczonej sumie, powiedział o tem na zebraniu przed gmachem sądowym; może powiedział dlatego, żeby Korkiewiczowi zrobić przysługę, żeby zdobyć jakieś wskazówki. Powiedział też przy okazyi i o damie, mieszkającej na przedmieściu.
Skutek był taki, że kochana ciocia Emilcia, nazajutrz po wizycie Korkiewicza, odwiedzona była w swem panieńskiem mieszkanku przez trzech żydów: rudego, siwego i czarnego, którzy zarekomendowali się: Icek Kamlot, Mendel Silberglanz i Dawid Sumienny, kapitaliści, pragnący nabyć sumę na Kocimbrodzie.
Panna Emilia przyjęła ich dość opryskliwie.
Przedewszystkiem zażądała, aby wytarli buty na słomiance, kilkakrotnie i z popraw-