Strona:Klemens Junosza - Suma na Kocimbrodzie.djvu/153

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Można śmiało powiedzieć, że w kronice Łopiankowa dzień ten zapisał się złotemi zgłoskami, a szczególniej dla panny Bolesławy.
Następnie zaczął się okres przygotowań, to jest z jednej strony szycie wyprawy, myślenie o weselu; z drugiej znów odnawianie domu w Szczygłówku, odświeżanie wszystkich pokoi, aby były gotowe na przyjęcie przyszłej swej pani.
Szmul Stawidło obydwom stronom dopomagał swoją światłą radą, ruchliwością i stosunkami, a ponieważ w tym interesie były dwie strony potrzebujące trochę kredytu i dwie takie, które go udzielić mogły, więc wyniknęły stąd cztery prowizye i dwie bonifikacye za fatygę i stratę zdrowia.
Razem uczyniło to tyle, że Szmul mógł zaręczyć najstarszą swoją córeczkę, Chanę-Frajdę, z bardzo przyzwoitym szynkarzem z miasteczka, człowiekiem młodym, w miarę uczonym, w dostatecznej proporcyi nabożnym i pochodzącym z arystokratycznej rodziny.
Ta uroczystość odbyła się w Łopiankowie — z odpowiednią wystawą i hojnem dla