Strona:Klemens Junosza - Dworek przy cmentarzu.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
14

i chwasty. Nowe pokolenia zajęły miejsce tamtych — i w troskach życia, w pogoni za chlebem, za groszem, o poprzednikach swoich zapomniały.
Gdy mi się zdarzy przejeżdżać przez miasteczko X., niegdyś ożywione bardzo i ruchliwe, a dziś podupadłe i zbiedniałe, wstępuję do kościoła i po ścianach kruchty się rozglądam.
Wiszą tam jeszcze blachy żółte i białe z napisami, zatartemi potrosze, ale dającemi się jeszcze odcyfrować.
To już ostatnia po tamtych ludziach pamiątka.