Strona:Klemens Junosza - Drobiazgi.djvu/121

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
123

Niechaj żyje czwarta wdowa!
Hej, fanfara, na jej cześć!

4-a wdowa.

Ja nie mówię, by w naszym asylu,
Przeniesionym w te ciche zakątki,
Był ród męzki w programie i w stylu,
Lecz uwzględnić należy wyjątki,
I w tym celu powinna być lista
Passe-partout...

1-a wdowa.

Ach! dla Ewarysta!

2-a wdowa.

Dla Anzelma!

3-a wdowa.

Romana!

4-a wdowa.

i Rocha!

5-a wdowa.

Jasia!

6-a wdowa.

Piotra!