Strona:Klemens Junosza-Obrazki z natury.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Niech cię także nauczą w sklepie obrębiać, podwrębiać, stębnować i pikować, oraz wszywać sznureczki.
«Pamiętaj, wyucz się tego wszystkiego jak pacierza, żebyś mógł nam pokazać, jak co się robi, bo inaczej nic nam z maszyny nie przyjdzie.
«Szpilek czarnych nie bierz, bo są nic nie warte, tylko kup białe i nie na żadne papierki — to do niczego niepodobne — tylko na łuty, i na wadze się nie daj oszukać. Warszawskie sklepowe umieją okłamać, zwłaszcza jak widzą, że mają do czynienia z mężczyzną i to z takim, który na niczym się nie zna.
«Włóczkę dobierz podług załączonych próbek, co są w niebieskim papierku, a prócz tego kup zielonej (wielka szkoda, że nie mam próbki); otóż ta zielona ma być nie jasna i nie ciemna, coś pośredniego między dębowym liściem a sałatą.
«O oliwie nie zapomnij! Kup wazę, tylko dużą, talerzy ze dwa tuziny, szklanek, biletów wizytowych, pieprzu, angielskiego ziela, kopert z cyframi i dobrze by było, żebyś przywiózł ze sześć garncy octu, ponieważ tutejszy żydowski jest