Strona:Klemens Junosza-Nasi żydzi.djvu/144

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
IX.

Przywileje żydowskie.


Na początku niniejszej pracy powiedziano, że autor nie czuje się na siłach do rozwiązania kwestyi, która w przeciągu wieków zawiązywała się i plątała — wszelako może nie będzie bez pożytku, jeżeli wypowie kilka uwag, jakie nastręcza mu długoletnia obserwacya żydów naszych i ich bytu.
Dają się słyszeć zdania, że równouprawnienie żydów z resztą ludności jest największym błędem i że tylko na drodze praw wyjątkowych dobić się można jakiego takiego rezultatu.
Wygląda to bardzo paradoksalnie i do celu nie prowadzi. Prawa wyjątkowe są anomalią, której dobrze myślący człowiek nigdy nie pochwali. W obec prawa wszyscy powinni być równi — a jeżeli żydzi składają na rzecz Państwa podatki, jeżeli pono-