Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/394

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cje: słowa obustronne — dwuznaczne; respekt (z łaciń.) — szacunek; — kordy — pałasze; afektacji — udawania.
Starościny z Szarmanckim rozmowa o miłości. O komedji „Powrót posła“ patrz: objaśn. do str. 145. Scena ta jest ironicznym dwugłosem niby na cześć przesadnej romansowości według ówczesnych manjer francuskich. Starościna nawet w mowie napół sfrancuziała.
Szarmantcki — nazwisko to utworzone z francuskiego słowa „charmant“, znaczącego: zgrabny, ugrzeczniony, salonowiec.
Comme vous i t. d. jakże pan dobry i szlachetny!; dyskrecja tak znana — w poprzedzającej scenie pokazywał Szarmantcki koledze listy i fotografje swoich kochanek i czynił o nich ubliżające wynurzenia!: w supirach — (z franc.) w westchnieniach: une perte cruelle — strata okrutna; quelle figure i t. d. — jaką miał figurę a jakie zdolności: halsztuki — chusteczki na szyję (według ówczesnej mody); od madam — od guwernantki, opiekunki; z idolem — z bóstwem: Parki — boginie życia i śmierci (śmierć), z których trzecia przecinała nić żywota ludzkiego; Alcyjony — gwiazdy z konstelacji „Plejady“: karyjolce — powozikowi; w Elizejskie pola — miejsce pobytu dusz po śmierci (mitologja starożytna grec.); Dydona — królowa kartagińska, zabiła się z rozpaczy miłosnej; Eurydyka — ukochana żona poety Orfeusza, której poszedł szukać w świecie umarłych; Parys — królewicz trojański, który porwał Helenę (Iljada); fatalna — nieszczęsna: Dangiel — ówczesny (za Stan. Aug.) fabrykant powozów w Warszawie: w plętach (z francus.) — w żalach, w skargach: vous ombres cherie — drogi cieniu: le reste de mes jours — resztę mych dni: malgré moi — wbrew mej woli: attandrysować się (z franc.) — rozczulać się; o fryjorze — o wiosennej żegludze (z niemiec. Frühjahr): en vain (z franc.) — napróżno; sensat — (z łaciń) myśliciel, mędrzec (w znaczeniu przesadnego zagłębienia się w naukę); volumina prawa (z łaciń.) — księgi praw, ustaw: z „Nowej Heloizy“ — z romansu francuskiego J. J. Rousseau, pełnego tkliwości; en vérité (franc.) — doprawdy, prawdziwie; mais bienlôt (franc.) — ale zaraz; ciel! — nieba!: je suis fière i t. d. (franc.) — jestem dumna z mojego wyboru: w tandresach (z franc.) — w tkliwościach, pieszczotach; ils sont passés pour moi — minęły dla mnie; „Noce“ Junga — romans angielski.
Stach i Basia. Komedja „Cud cz. Krakowiacy i górale“ wystawiona została w teatrze warszawskim w r. 1794, wkrótce po zwycięstwie racławickiem. Scena, tutaj podana, jest to: sprawa II (scena II), odsłony I.“