Strona:Klejnoty poezji staropolskiej (red. Baumfeld).djvu/353

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
MORYGA.

Teraz ciebie, Gnusa, wiedzie.

CYGANIE Z PLETNIAMI.

Niech ta prosta
Uczy chłosta!

(dwa razy)
GNUS.

Och, daleko jeszcze do sta...

STACH (zza kulisy).

Jak zorza, świeci moja piękna Chicha!

DŻĘGA (do Chichy).

Siostro. Stach na cię i mruga i wzdycha.

(Muzyka)
RYPAŁO.

Nuże, tańcuj, nie ustawaj!

MORYGA.

A drugiemu tył podawaj!

CYGANIE Z PLETNIAMI.

Niech ta prosta
Uczy chłosta!

(dwa razy)
GNUS.

Och! daleko jeszcze do sta...

STACH (zza kulisy).

Jakby ją tutaj na stronę sprowadzić?

CHICHA (do Dzęgi).

Bracie mój miły! chciej temu zaradzić!

(Muzyka)
RYPAŁO.

Nuże! teraz na kij siadać!

MORYGA.

A naucz się dobrze kradać!