Strona:Kirgiz (Zieliński).djvu/067

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
U





Umilknął starzec — Bij się zadumał....
On, ciemną piosnkę, jasno zrozumiał;
Bo z pieśni wątku, za jednym razem
Księga przeszłości, karta za kartą
Jego pamięci stała otwartą;
Każdy jej wyraz, był mu obrazem. —
Przywołał w myślach cały wiek młody,
Ów wiek, gdy dzika pali tęsknica,...
Jak rzucił biedną jurtę rodzica,
I uszedł w stepy szukać przygody. —
Tam — aż do głodnych pustyń zagnany;[1]
Nie o przygody szło mu miłośne,
Ale o imię szeroko-głośne;
O zdobycz stadnin, lub karawany. —
Na wzmiankę o nim, Auły drżały....

  1. Głodnym stepem, okoliczni mieszkańcy nazywają wielką pustynię Gobi.