Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 7.djvu/184

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.



Poeto! Głos Twój jęczy jak wieja śniegowa,
wyje Twój gniew, jak wicher; jak tabun bez pęta
z rozwichrzonemi grzywy, z błyskawic tętentem
lecą Twe myśli, tęcza w drzazgi rozpryśnięta,
wir komet, chaos światów, burza nad odmętem...
Król-Duch na swym rydwanie z kołami z piorunów
leci wśród rozhukanych bezkreśnych tabunów;
na głowie szyszak z ognia, miecz krwawy w prawicy,
leci, jako archanioł burz na błyskawicy...
Hosanna! Pędź, pędź gończe szalony i krwawy,
pędź! za tobą wulkany wyrzucają lawy,
za tobą rzeki w powódź piętrzą się i kłębią —
pędź, jako anioł mostów z piorunu — nad głębią...