Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 7.djvu/183

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.



Zaiste i naprawdę! Nie było Ci twardziej
i nie było Ci trudniej drogą Twoją iść —
miałeś wiarę, tę wiarę, co zwątpieniem gardzi —
Chrystus zmartwych powstanie,
po trzech dniach zmartwychwstanie,
na dębie świeży liść!...
Szamotanie się nasze jest jako skrzydeł ptaka
w klatce mocnej, żelaznej — stanął wokoło świat
i krzyknął: Raka!
i twarz odwrócił swą — i nikt nie rozdarł szat!...