Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 6.djvu/52

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Już się kozice gżą na grani,
kozłowiec żółty zakwitł już,
i we mgle błyszczy na otchłani
tęcza i słońca złoty kurz.

I już na stawów ciemnej zmroczy
srebrnozielony pęka lód
i ich niebieskie, senne oczy
nęcą do siebie, nęcą w spód...