Strona:Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Poezye T. 4.djvu/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Ironia.

Na każdem miejscu i o każdej dobie
Byłam i będę przy tobie:
Każdą myśl twoją, każdą chęć twą truję,
Każdy twój poryw, każdy czyn twój psuję,
Jestem twą klątwą, twą klęską żywota
I nic cię nigdy nie wyrwie z mej ręki;
Niczem jest strata, ucisk i zgryzota
Wobec straszliwej mej męki.

Cokolwiek czujesz, czegokolwiek żądasz,
Wszędzie twarz moją oglądasz.
Miłość, braterstwo, poświęcenie, wiara,
Szlachetne męztwo i czysta ofiara:
Wszystko, co duszy zowie się wzniosłością,
Ja mojem strasznem naznaczam ci piętnem,