Strona:Kazimierz Krotoski - Walka ekonomiczno-rasowa w Poznańskiem.pdf/78

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i wspólnych pochodów: z Gniezna, Bydgoszczy, Krobi, Mielżyna, Grudziądza, Pelplina, z Wildy pod Poznaniem. Towarzystwu przemysłowemu w Bydgoszczy zabroniono przy sposobności 25-letniego jubileuszu swego istnienia w ostatniej chwili nawet koncertu i zabawy i tylko za usilnem staraniem zarządu na to pozwolono, ale pod warunkiem, że nie wolno brać wstępnego, przez co Towarzystwo rzeczone poniosło wielką szkodę finansową. W Środzie ks. Pałkowski, jako nauczyciel religii, urządził z dziewczynkami szkolnemi wycieczkę, a ponieważ do niej osoby dorosłe się przyłączyły, za to oskarżono go o wykroczenie przeciw ustawie o stowarzyszeniach i skazano go na 75 mk. grzywny. Sami nieuprzedzeni Niemcy przyznać muszą, że „Polacy dzisiaj słusznie czują się traktowani jako obywatele drugiej klasy, skoro nakazują im ,stulić gębę‘ nietylko w stosunku do wysokiej władzy, ale nawet w stosunku do równych im ludzi. Jeżeli gdzie jakie polskie towarzystwo przemysłowe zwoła zebranie celem omówienia spraw ekonomicznych, przybywa żandarm i rozwiązuje zebranie, ponieważ nie rozumie po polsku”[1]. W Polskim Cekcynie w Prusiech Zach. dnia 15 sierpnia roku zeszłego żandarm Ende rozwiązał po raz siódmy zebranie Towarzystwa ludowego z powodu używania na niem języka polskiego, i to wtedy, gdy p. Bajka z Tucholi zaczął mówić stosownie do programu: „O racyonalnej hodowli świń w najnowszych czasach”. Kiedy Koło polskie w sejmie wniosło interpelacyę w sprawie rozwiązywania zebrań dlatego, że używano na nich języka polskiego, minister p. Recke wywodził, że dawniejszy wyrok sądu administracyjnego z dnia 26 września 1876 r., korzystny dla nas, uledz może zmianie i inne obecnie będzie sądu zapatrywanie. Na karb tego fałszywego przypuszczenia ministra rząd dozwalał, aby policya niesłusznie dręczyła ludność polską rozwiązywaniem zebrań[2]. Sprawa wreszcie górnika Jana Dąbrowskiego z Rozbarku na Ślązku, spowodowana faktem, że urzędnik policyjny roz-

  1. Mowa Wagnera, redaktora Posner Zeitung na kongresie w Norymberdze.
  2. Sprawozdanie poselskie d-ra Rzepnikowskiego, posła do sejmu i parlamentu, w Lubawie z dnia 9 listopada 1897 r.