Strona:Kazimierz Krotoski - Walka ekonomiczno-rasowa w Poznańskiem.pdf/102

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Verband; który już r. 1894 liczył 6.000 członków, a ma liczne filie nietylko w Niemczech, lecz Austryi, wogóle we wszystkich częściach świata. Celem jego jest „ożywienie niemiecko - narodowego ducha na całej ziemi, utrzymanie niemieckiego życia i obyczaju w Europie i za morzem i skupienie całej niemieckości (!!). Organem związku są All - Deutsche - Blatter, w Berlinie wychodzące, gdzie też jest główna siedziba związku, jednakże celom związku wszechniemieckiego służy znaczna część prasy niemiecko-narodowej, nadto związek publikuje cały szereg ulotnych broszur, które się rozchodzą w dziesiątkach tysięcy egzemplarzach. Jakiemi sprawami się ten związek zajmuje na swoich zebraniach i w swoich pismach, podaje nam karta tytułowa broszury Nr. 1, wydanej w r. 1894 przez Związek wszechniemiecki; zatem sprawą niemiecko-rosyjskiego traktatu handlowego, pruską polityką wobec Polaków, ochroną Niemców zagranicą, ruchem flamandzkim, Duńczykami w pn. Szlezwigu, przyszłością Niemiec w Austryi. W seryi broszur wydanych przez związek pojawiła się jedna ciekawa p. t. Grossdeutschland in J. 1950. z mapą, na której w skład wielkiego państwa niemieckiego wchodzą prócz Niemiec Austrya, Szwajcarya, Belgia, Hollandya i część zach. Kongresówki, mianowicie gęsto dziś przez Niemców osiedlone dorzecze Warty i nadbałtyckie prowincye Rosyi: So etwas muss gewollt werden brzmi motto tej broszury. Już nie panowanie nad środkową Europą, ale ponowne upokorzenie Francyi, podział Rosyi i wreszcie zniszczenie floty angielskiej, a w następstwie tryumf Germanii na całym świecie zapowiedziała przed kilku laty broszura Germania triumphans, napisana przez anonyma podpisanego Ein Grossdeutscher. Coś podobnego głosi artykuł w Deutsche Wochenschrift in den Niederlanden p. t. Die Zukunft Deutschlands, w której autor, niewątpliwie członek związku wszechniemieckiego, przychodzi do przekonania, że Rosya musi zupełnie uledz kolonizacyi niemieckiej i że na Uralu zatknięte zostaną czarne - biało - czerwone słupy graniczne. Są to elukubracye bez większej wagi, ale są one wyrazem wymownym, bo najjaskrawszym, tego obłędu wielkości, jaki ogarnia niemieckie mózgi, tej zachłanności i szowinizmu,