Strona:Kazimierz Brodziński - Wiesław i pieśni rolników.djvu/40

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
36
PIEŚNI ROLNIKÓW

Nowa osada przybywa,
Ta co nam serca pobrała,
Celina imie jéj dała.
Niech przeto u późnych synów,
Celiną słynie Celinów.

Jako Celiny uroda,
Niechaj kwitnie ta zagroda,
Niech dom ten zamieszka cnota,
Pokój, miłość i prostota,
Niech te wszystkie dary razem
Celiny będą obrazém,
Niechaj pośród późnych synów,
Celiną słynie Celinów.

Niech téj ziemi niebo sprzyja,
Niech zdala piorun ją mija,
Łagodne wiatry i rosy
Niech tu rzeźwią pełne kłosy,
Niech tu nie postawią nogi
Drapieżne zwierza i wrogi,
Niechaj pośród późnych synów
Celiną kwitnie Celinów.

Niech tu widzi wnuk daleki,
Ziemi naszéj szczęsne wieki;
Niech się tu mnożą szczęśliwe,
Mężne syny, córy tkliwe,
Córki sławne z cnót Celiny,
Cnót Celiny rodne syny,
Niechaj pośród późnych synów,
Celinę słynie Celinów.

Już wtenczas wojna ustała,
Gdy Celina świat ujrzała,
Na obcéj zrodzona ziemi,
Do swojéj przybyła z temi,
Co przyszli w ojców krainę,
Dać jéj życie i Celinę.