Strona:Kazimierz Brodziński - Wiesław i pieśni rolników.djvu/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
37
PIEŚNI ROLNIKÓW

Niech więc pośród późnych synów,
Celiną słynie Celinów.


ŻAL PASTERKI.

Po co łamiąc lód potoku
Odnawiasz miłość żałosną,
Po co idziesz Nowy Roku
Z nową na nowy żal wiosną?
Co u mnie teraz świat cały,
Kiedy mój Filon niestały!

Znowu się ten sadek bieli,
Jak niegdyś miła uchrona,
Gdzieśmy oboje siedzieli,
A ja dzisiaj porzucona.
Na dawne pomna roskosze,
Łzami tylko oczy roszę.

Już motyle krążą wszędzie,
Wonnym kwiatem łąka słynie,
Wnet tu i Filon przybędzie
Podawać wianek, Justynie;
Ach! żalcie się mojéj straty,
Nie kwitnijcie lube kwiaty.

Turkawki, ptaszki przyjemne,
Wy, coście nam tyle razy
Przez swe kochanie wzajemne.
Wierności dały obrazy,
Ja się od was nauczała,
Ja też tylko dotąd stała.

O turkawki ptaszki błogie!
Wam Dafne szczęścia zazdrości,