Strona:Kazimierz Brodziński - Wiesław i pieśni rolników.djvu/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



PIESNI ROLNIKOW


OJCIEC DO SYNA.

Zdaj synu ojcu i pług i radło,
Ja jeszcze siły pokrzepię,
Sam będę orał, gdy tak jeszcze padło,
Chatkę zniszczony polepię,

W kopanym dołku, w ustronnej dolinie,
Tam dawna zbroja rdzawieje;
W nieszczęsnej sam ją grzebałem godzinie,
Na dalsze kiedyś nadzieje.

Niech w ręce twojéj zobaczę ja jeszcze,
Choć we śnie broń podniesioną,
A omamiony wesoło zapleszczę,
Że matka jest nam wróconą.

Nie lituj synu! że ojciec sędziwy
Już nie wydoła robocie,
Raz jeszcze chleba dobędę z téj niwy,
Ty w krwawym ocal go pocie.

Nadzieja dla mnie i w tobie i w Bogu,
Z nią moje zakwitnie zboże;
Oszczędzać będę dobytek w mym brogu,
Na wojnę zapas odłożę.