Strona:Karol du Prel - Spirytyzm (1908).djvu/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sób: „zaświat jest światem, ujętym tylko inaczej”. I uświadomione przez jakąś istotę stosunki jej do przyrody tworzą świat, stosunki zaś uchodzące jej świadomości — zaświat. Mogą więc istnieć niezliczone światy i zaświaty, gdyż istnieją niezliczone stosunki żyjących istot do przyrody, a także niezliczone szeregi istot i niezliczone położenia progu świadomości, które dla każdego z tych szeregów istot wykraiwają inny „świat” z wielkiej całości przyrody.
Jak to widzimy, przyjęcie, jakie znajduje spirytyzm u jakiegoś człowieka, zależy od stopnia jego wykształcenia filozoficznego, co do którego mogą zachodzić bardzo wielkie różnice. Można wprawdzie zostać spirytystą dzięki samej brutalnej naiwności faktów, z któremi się spotykamy. Aby jednak stać się myślącym spirytystą, potrzeba wniknąć w zagadnienie teorji poznania, co nie jest bynajmniej dostępnym dla wszystkich. Potrzeba móc wątpić o świecie, ażeby móc w zaświat uwierzyć. Dlatego też ci filozofowie, którzy oparli swoje systematy na teoretyczno-poznawczym zagadnieniu, jak Kant i Schopenhauer — którzy zatym zwątpili o świecie — doszli wreszcie do misty-