Strona:Juliusz Verne - Walka Północy z Południem 01.djvu/191

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

dniowi? Jakiż to był szereg ustawicznych niepokojów dla tej rodziny takiemi próbami nawiedzanej od początku wojny! Iluż katastrof mogła się jeszcze spodziewać!
Tak upłynęło 5 dni po opanowaniu Camdless-Bay. Żadna wieść nie dochodziła o przygotowaniach federalistów, żadna wiadomość o Dy lub Zermie, jakkolwiek James Burbank, wszystkich sił dokładał, żeby natrafić na ich ślad.
W ten sposób doczekano się 9 marca, Edward Carrol zupełnie wyzdrowiał i wkrótce miał już uczestniczyć w poszukiwaniach przyjaciół. Pani Burbankowa była ciągle niezmiernie osłabiona; zdawało się, że życie z niej wyjdzie wraz ze łzami. W przystępie gorączki, wzywała córeczkę rozdzierającym głosem, chciała biedz jej szukuć. Po tych atakach wpadała w omdlenie, grożące jej życiu. Ileż razy miss Alicya lękała się, żeby ta nieszczęsna matka nie umarła w jej objęciach!
Jedna tylko wieść nadeszła o wojnie w ciągu ranka dnia 9-marca. Na nieszczęście, była ona tej natury, że mogła dodać nowej siły stronnikom idei wyzwolenia.
Według tej pogłoski, generał południowych wojsk Yan Dorn, miał odeprzeć żołnierzy z Curtu, 6-go marca, w potyczce Bentonville, w Arkansans zmusił federalistów do odwrotu. Rzeczywiście, było to tylko lekkie starcie małego korpusu nordzistów z tylną strażą pułudniowców i powodzenie to miało być so-