Strona:Juliusz Verne - Na około Księżyca.djvu/47

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

punkty trzech gwiazd: słońca, ziemi i księżyca, znajdują się na jednej linii. Jeśli wówczas księżyc podczas pełni znajdzie się w pobliżu jednego ze swych węzłów, następuje zaćmienie. Gdybyśmy byli wyjechali w chwili zaćmienia księżyca, to pocisk nasz przebywałby w cieniu, co dla nas byłoby nie bardzo pożądane.
— Dlaczego?
— Bo, jeżeli suniemy przez próżnię, to pocisk nasz oświetlony i ogrzewany promieniami słonecznymi pozwala nam zaoszczędzić gaz, co dla nas jest wielce korzystnem.
I w samej rzeczy, pod tymi promieniami, których żaru i blasku żadne nie łagodziły warstwy atmosferyczne, pocisk ogrzewał się i oświetlał, jak gdyby nagle ze stref podbiegunowych przeniesiony został pod równik. Z góry księżyc, a z pod spodu słońce wzięły go we dwa ognie.
— Dobrze nam tu — rzekł Nicholl.
— W istocie — odrzekł Ardan — i gdybyśmy mieli trochę ziemi ogrodowej na tej naszej planecie z aluminium, we 24 godzin moglibyśmy mieć świeży groszek. Obawiam się tylko, aby ściany kuli nie stopiły się.
— Uspokój się, mój zacny przyjacielu — odpowiedział Barbicane. — Pocisk wytrzymał temperaturę wiele wyższą, gdy przebywał war-