Strona:Juliusz Verne - Bez przewrotu.pdf/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

właszczyć sobie za stosowną pieniężną opłatą część kuli ziemskiej, która to część przez swe geograficzne położenie, zdaje się, należy wyłącznie do Anglii...
— Do Rosyi — rzekł pułkownik Karkow.
— Do Holandyi — rzekł Jakób Jansen.
— Do Szwecyi i Norwegii — rzekł Jan Harald.
— Do Danii — rzekł Eryk Baldenak.
Wszyscy delegaci przybrali postawę kogutów, gotujących się do walki, i przez chwilę należało się obawiać, że rozmowa przybierze obrót groźny dla zgodnego porozumienia się, gdy Dean Toodrink począł dyplomatycznie łagodzić:
— Moi panowie — rzekł tonem pojednawczym, — nie o to rzecz idzie, jak mówi mój szanowny zwierzchnik, major Donellan. Ponieważ w zasadzie zostało postanowione, że strefy podbiegunowe będą wystawione na sprzedaż przez licytacyę, otóż mają się one dostać temu z państw, przez was reprezentowanych, które zaofiaruje na ten cel najwyższą sumę. Ponieważ tedy Szwecya z Norwegią, Rosya, Dania, Holandya i Anglia otwarły kredyt swym delegatom, czyż nie lepiej by było, gdyby ci delegaci utworzyli rodzaj syndykatu, coby ich postawiło w możności rozrządzania sumą takiej wysokości, aby stowarzyszenie amerykańskie nie poważyło się z nimi stanąć do walki?