Strona:Juliusz Bandrowski - Najnieszczęśliwsi.djvu/14

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przytułku. Dniem żebrała po domach, zewsząd odganiana, — noce, dygocąc od zimna, spędzała w piwnicznych składach węgla.

Zofja Michałowska.

Z dnia na dzień rosła liczba takich nieszczęśliwych, odnajdywana również przez ś. p. Zofję Michałowską, przy pomocy Sióstr Miłosierdzia. Nieuleczalnych znajdywano i wśród młodych; do takich należała 18-letnia dziewczyna, Antosia, próchnieniem kości dotknięta i ranami na całem ciele pokryta (żyje dotąd w przy-