leży i zapisać się do jakiegoś kościoła, inaczej zostaje pozbawiony opieki prawa[1]. Surowo wzbronione jest wyrządzanie obrazy jakiemuś stowarzyszeniu religijnemu[2]. Nie o zasadę wolności politycznej, lecz o utorowanie drogi dla wolności religijnej chodziło Locke’owi. Mimo, że w traktacie on civil government niema zupełnie mowy o prawie sumienia, którego tak energicznie bronił Locke w swej słynnej pracy o tolerancji, prawo to, jak widzimy z konstytucji Północnej Karoliny, zajmuje w jego poglądach praktycznych pierwsze miejsce. Wolność sumienia jest prawem najświętszem, wszystkie inne prawa przewyższającem. Filozof, który wolność uważał za nieodłączny przyrodzony dar człowieka, przyzwala wprawdzie na w prowadzenie poddaństwa i niewolnictwa w urządzanych przez siebie państwach, z wielką jednak energją przeprowadza tolerancję religijną w nowem państwie feudalnem.
Z innych kolonji New-Jersey 1664 r. i New-York 1665 r. proklamowały rozległą tolerancję[3]. W New-Yorku, który pod panowaniem holenderskiem hołdował wolnomyślnym zasadom religijnym, ogłoszono 1683 r., że nikt, wierzący w Jezusa Chrystusa, niema być prześladowany z powodu różnicy przekonań. W tym samym roku William Penn darowanej mu przez koronę, a po jego ojcu nazwanej kolonji Pensylwanji,