Strona:Jerzy Jellinek - Deklaracja praw człowieka i obywatela.pdf/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Wystarczą te przykłady, by raz na zawsze odrzucić myśl, że Rousseau gotów jest przyznać swobodzie jednostki nietykalny zakres o niewzruszonych granicach[1].
Deklaracja praw jednakże chce przeprowadzić między państwem a jednostką wieczyste linje demarkacyjne, które prawodawca winien mieć zawsze w pamięci, jako granicę wyznaczoną raz na zawsze przez „naturalne, nieodzowne, święte prawa człowieka“[2].
Wobec tego zasady Umowy społecznej wrogie są deklaracji praw. Wynika z nich nie prawo jednostki, lecz wszechwładza nieograniczonej prawnie woli powszechnej. Taine zrozumiał lepiej niż Jan ot konsekwencje Umowy społecznej[3].

Deklaracja z 26 sierpnia 1789 powstała jako antyteza Umowy społecznej. Ideje tego dzieła nie po-

    generale, qu’il n’y ait pas de societé partielle dans l’Etat et que chaque citoyen n’opine que d’après lui. II, 3.

  1. Gdy pomimo to Boutmy (str. 417 i n.) wielbi Rousseau’a, jako ojca praw swobody, to ma on na myśli nie Umowę społeczną, napisaną przez Rousseau’a, ale taką, jaką byłby napisał Boutmy.
  2. Constitution du 3 septembre 1791, titre premier. Le pouvoir legislatif ne pourra faire aucunes lois, qui portent atteinte et mettent obstacle à l’exercise de droits naturels et civils consignés dans le présent titre, et garantis par la constitution.
  3. Porówn. Taine. L’ancien régime str. 321 i n. Gdyby z Umowy społecznej wynikały żądania deklaracji praw, to od ukazania się jej do postawienia tych żądań nie mogłoby upłynąć ćwierć wieku. A wszakże przed r. 1776 niema nigdzie we Francji mowy o podobnych wymaganiach.