Strona:Jerzy Bandrowski - Szkarłatna róża.djvu/101

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

wodę z niego wytłaczano, co oczywiście rozrywało kiszki.
Ta procedura torturowa, mająca wyjaśnić cel przybycia Męcińskiego do Japonii, trwała siedem miesięcy.
Przez te całe siedem miesięcy Męciński wraz z towarzyszami prowadził religijne rozmowy z japońskimi kapłanami różnych wyznań i sekt.
Aż przyszedł wyrok, który wykonano na „Wzgórzu Stracenia“ pod Nagasaki, najbogatszym wówczas japońskim porcie.
Skazańców zabito tak: w kloacznych dołach, uwiesiwszy ich za nogi u szubienic, zanurzono ich aż po usta, po czym doły kloaczne zakryto deskami w ten sposób, iż tylko nogi z nich wystawały.
Dodajmy do tego, że męczennicy ci byli zawieszeni głowami na dół.
Przewodnik wyprawy, padre Rubino, umarł po trzech dniach.
Czwartego dnia tej męki skonał Męciński (23 marca 1643 r.).
Towarzyszów jego trzeba było ściąć, bo żyli wciąż.
Zwłoki wszystkich rzucono na pastwę hołoty portowej, która je zhańbiła, a potem psy dokończyły reszty.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .