Strona:Jerzy Bandrowski - Szkarłatna róża.djvu/102

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I otóż tak mi się zdaje, że chociaż miasta w Japonii znikają i znowu się rodzą, tak jak przenoszą się stolice, dziś, gdy w krainie mikada, w Nagasaki, Japończyk jest katolickim biskupem, gdy na „Wzgórzu Stracenia“ pod Nagasaki biskup ten odprawia modły za męczenników, mogłaby tam stanąć skromna kapliczka z białym orłem i napisem:
„Tu umarł Wojciech Męciński, Poragdo (to znaczy po japońsku Polak), jeden z apostołów Japonii, rycerz z pochodzenia, który na podbój świata poszedł tylko z krzyżem w ręku.“