Przejdź do zawartości

Strona:Janusz Korczak - Prawidła życia.djvu/93

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nazywa. Po łacinie: inkubacja, po polsku: okres wylęgania choroby.
Niezawsze choroba, czasem tylko niedomaganie. Niedobra jest przesada.
Mówią:
— Porażenie słoneczne. Nie biegaj bez czapki. Zapalenie mózgu.
Nie: tylko w głowie się kręci, głowa boli, i mdli i jakoś wogóle nieprzyjemnie.
— Źle się czuje. — Niezdrów. — Nieswój. — Niedomaga.
Sam nie wie, co mu jest, ale zniechęcony, rozdrażniony, niezadowolony. Ile z tego powodu gniewu, bójek, przykrości w domu i w szkole?
„Paluszek i główka — to szkolna wymówka“. — Niezupełnie słuszne przysłowie. Nie należy lekceważyć drobnych niedomagań.
— Pieścisz się. Nic ci nie będzie. Nie umrzesz.
Jeden przesadza, drugi lekceważy.
Zapewne, od kataru się nie umiera, ale przykry.
Biedne są dzieci, które często miewają katary. I oddychać trudno, i nos boli, i wogóle jakieś niezadowolenie. A jeszcze dokuczają.
— Zasmarkany. — Gile masz. — Wytrzyj nos.
Czasem wycieranie nosa nie pomaga, a jest bolesne bardzo. Bo nie wszystkie natury są jednakowe.