Przejdź do zawartości

Strona:Janusz Dmochowski - O kółkach i spółkach rolniczych.pdf/26

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dzeni o dziewięćdziesiąt milionów talarów[1]. Jak widzimy, szlachta niemiecka nie dała dowodów życzliwości dla ludu, należy się jej jednak wielkie uznanie za to, że zrozumiała kooperatywę i razem z rządem starała się ją rozwijać nie tylko na tle ekonomicznem, ale i na moralnem, i dlatego dzisiaj z chlubą mówić mogą, że kooperatywa jest die zweite Grossmacht in Deutschland i że Niemcy, chociaż nie dały inicyatywy, ale są jej pepinierą. Rządy stanęły na wysokości swojego zadania i wszędzie usiłowały dowieść, że rolnik jest ich ulubionym synem.

Dania[2] jest krajem z tradycyą demokratyczną; chłop był prawie zupełnie wolny, jako dzierżawca z terminem oznaczonym lub dożywotnim; dopiero w wieku XVI wpadli chłopi w poddaństwo, a w wieku XVII w prośbie, podawanej do króla, uważali się za równie uciemiężonych, jak Żydzi w Egipcie. W roku 1699 Chrystyan II nakłada surowe kary dla tych, co się żenić nie chcieli, aby nie zostawiać spadkobierców swojej nędzy. Jeszcze w początkach XVIII stulecia było zwyczajem grywać w karty po poddanych, zamiast o pieniądze. W roku 1702 poddaństwo prawnie zniesione zostało, ale tylko dla tych, co wysłużyli sześć lat w wojsku. Właściwie te lata trwały całe życie.

  1. Das System des Socialismus, von Dr Alfred Nossig. 2 Teil. Die Moderne Agrarfrage, str. 333.
  2. Das landwirtschaftliche Genossenschaftswesen in den skandinawischen Ländern, von Dr Heinrich Pudor.