Cześć Tobie, Pani, Ty co piersią własną,
Karmisz dzisiejsze polskie pokolenie,
Ukazujesz mu drogę życia jasną,
W której Ojczyzny naszej odrodzenie. Oby Ci w życiu Twem, doczekać dano, Obfitych plonów z Twojej, Pani, pracy, Boga prosimy o to, niosąc wiano Z kłosów, które Ci składają rodacy.
Twemi pieśniami, które naród budzą,
Uczysz jak walczyć w cichości, pokoju,
Nie zaćmionego żadną krzywdą cudzą,
Na wrogach naszych dokonać podboju. Cześć Ci składamy i hołd, nasza Pani, Możni, ubodzy, prostaki, wieśniacy, Miłość serdeczną niosąc Tobie w dani — Żyj setne lata w natchnionej Twej pracy.
Nie mam zdolności godnych Twojej chwały,
Świątynia wiedzy jest dla mnie zakryta,
Bym Ci mógł, Pani, złożyć hymn wspaniały,
Jam prosty wieśniak, ot... „wolny najmita“. Idź z wieśniaczkami na zielonych łąk tło, Do chat wieśniaczych, nizkich, zapomnianych, I młodszych braci, siostry, wiedź na światło, Kształć ich na dźwiękach lutni Twej kochanej.