Strona:Jan Siwiński - Katorżnik.djvu/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Rozdział xv.

Bajkał.

Z Irkucka do Bajkału jest tylko trzy stacye drogi. Bajkał jest to olbrzymie jezioro, mające sto mil długości, a od trzydziestu do czterdziestu szerokości. Ponieważ Irkuck leży nad rzeką Angarą, która wypływa z Bajkału, przeto całą tę przestrzeń idzie się lewym brzegiem rzeki Angary. Nie widziałem w mojem życiu drugiej takiej rzeki, nie widziałem takiej złośliwej wody, któraby z takiem zagniewaniem, z takim złowrogim pomrukiem i z taką wściekłością staczała się po kamieniach i niszczyła wszystko w około: góry, brzegi, kamienie wszelkie i wszystko to, co napotka w swym szalonym pędzie! Tłómaczy się to jednak tem, że wypływ rzeki pomiędzy dwoma skałami, jakby bramę tworzącemi, a otaczającemi jezioro Bajkalskie jest wąski; stąd też pochodzi owo parcie.
Już od pierwszej stacyi za Irkuckiem jesteś oczarowany urokiem tej dzikiej, a tak cudownej okolicy! W niektórych miejscach droga prowadzi tuż po nad Angarę, po nad brzegi przepaściste; wtedy cała partya milczy, bo choćbyś się nie wiem jak silił wołać i krzyczeć, to przecie nikt cię nie usłyszy, bo ów ryk, szum, owo wycie Angary jest silniejsze od tysiąca piersi ludzkich! To druga Niagara!