Strona:Jan Lam - Idealisci.djvu/041

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nadzwyczaj miłem — często też dla wytchnienia wyszedłszy na przechadzkę, kierował kroki swoje w tę stronę, bez względu na porę dnia lub roku. Wypadek taki zdarzył się był właśnie w chwili, w której i pan Alfred powziął zamiar podobny i wykonywał go pieszo, z przyczyn zbyt może jasno wyłuszczonych, wzgardziwszy ofiarowaną mu natrętnie pomocą rozmaitych dorożkarzy i fiakrów. Pani Podwalska, pod wielką parasolką ciemno-brunatnego koloru, wydawała rozkazy stróżowi, zajętemu na teraz w charakterze ogrodnika na kląbach przed dworkiem, gdy ksiądz Zygmunt przechodził poprzed sztachety i ujrzawszy ją, wstąpił na moment. Pani Podwalska podwójnie była wdzięczną przypadkowi, który to sprawił; jeżeli bowiem zawsze pragnęła z świętobliwych ust tego wzorowego kapłana czerpać światło nadziemskiej prawdy i nauki, to dzisiaj, jak mówiła, ciężyło jej coś szczególnie na duszy i niezmiernie potrzebowała jego rady. Gdy więc oglądnięto dalie, balsaminy, narcyzy i rezedy, i gdy przecudna pogoda zapraszała do pobytu na dworze, pani Podwalska poszła z księdzem do ogrodu i tam wynurzyła przed nim stan swojego sumienia.
Powodem jej strapień była Helenka. Nie ulegało to już żadnej wątpliwości, że podobała się niezmiernie panu Zameckiemu. Nie byłoby w tem nic złego, owszem, partya pod każdym względem świetna. Jeden tylko, ale bardzo ważny nasuwał się skrupuł zacnej matronie: czy można wydawać córkę za farmazona, za jawnego bluźniercę, którego dusza ponoś na wieki już jest potępioną i stwardniała w grzechu, jak glina w ogniu piekielnym?
Ksiądz Zygmunt bez wahania się uspokoił panią Podwalską w tej mierze. Niejedna święta pańska bywała żoną takiego grzesznika, i nieraz zdarzało się, że była ona pośredniczką cudu, albowiem poganin przejrzał jak Szaweł i nawrócił się. Co do p. Zameckiego nie ma wprawdzie tej nadziei, należy atoli uwzględnić, że Niebo pokarało go bogactwami, któremi jak wielbłąd objuczony, nie wnijdzie do królestwa wiecznego. Zostaną one tu na ziemi, i obrócone być mogą na chwałę bożą. Synowie szatana bywają często-