Strona:Jack London - Córa nocy.pdf/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w Mill Valley przyjęcie Zaprosił Lilianę wraz z matką i bratem oraz jeszcze kilku wspólnych znajomych. Przez dwa dni i dwie noce wszystko szło jaknajlepiej. Trzeciej nocy, po godzinie jedenastej podczas partji bridge’a, Ward miał już prawo być dumnym z siebie. Po prawej jego stronie siedziała Liljana Gersdale, on jednak jak dotąd z powodzeniem ukrywał swój niepokój. Liljana była delikatnym cieplarnianym kwiatkiem, a widok tej wątłości szczególnie nocą podniecał jego zmysły. Czuł wówczas niepohamowanie pragnienie pochwycenia jej w żelazne kleszcze swych łap tak aby czuła ból. Chęć ta występowała najgwałtowniej wówczas kiedy widział że wygrywa grając z nim w karty.
Ulubiony ogar warował przy jego nogach. To było dobrze. Kiedy pokusa była zbyt silną wówczas poczynał targać psa za kudły i odzyskiwał spokój. Szorstka szerść zwierzęca dawała mu chwilową ulgę i pozwalała dalej grać spokojnie w bridge’a. Nikt z gości nie odgadł walki wewnętrznej jaką toczył sam z sobą uprzejmy gospodarz. Śmiał się przecież tak serdecznie, a grał tak ostrożnie i przezornie, nie pozwalając nikomu domyśleć się swej rozterki duchowej.
Nastał wreszcie czas spoczynku i Ward w obecności wszystkich pożegnał się z Liljaną. Znalazłszy się już w swej, altanie sypialnej, zamkniętej na klucz przez Lee Singa, podwajał i potrajał zwykłe swe ćwiczenia aż wreszcie wyczerpany zupełnie rzucił się na posłanie. Zanim zasnął jednak nasu-