Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/443

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ściół twierdził, że stanowi ona środek wszechświata, a że wszystkie inne ciała są niższemi od niej, jako będącej głównym przedmiotem troskliwości Boga. Wyparty i z tej pozycyi, utrzymywał kościół z początku, że ziemia jest nieruchoma, a że słońce i gwiazdy rzeczywiście koło niej się obracają. Wynalezienie teleskopu dowiodło wszakże, że i tutaj był on w błędzie. Więc znowu dowodził, że ręka Opatrzności reguluje wszystkie ruchy układu słonecznego; ale „Principia“ Newtona przekonały, że ruchy te ulegają niewzruszonym prawom. Otóż wówczas głosił kościół, że ziemia i wszystkie ciała niebieskie stworzone zostały około sześć tysięcy lat temu i że w sześć dni porządek przyrodzenia został ustalony, a rośliny i zwierzęta we wszystkich swych gatunkach ukształtowane. Naciśnięty mnóstwem dowodów przeciwnych, rozszerzył dni na okresy nieoznaczonej długości; okazało się jednak, że i ten środek był niedostateczny. Niepodobna było bronić dalej owych sześciu epok, z których każda mieścić miała inne stworzenia, kiedy odkryto, że gatunki, powstając zwolna w jednej dobie, dochodziły do szczytu w drugiej i stopniowo wymierały w trzeciej: takie przesięganie z jednej epoki do drugiej, wymagałoby nie jednorazowego, lecz wielokrotnego tworzenia. Dowodził kościół, że był potop, który zalał całą ziemię po nad wierzchołki gór najwyższych, i że wody ustąpiły przed wiatrem. Lecz dokładniejsze pojęcia o rozmiarach