Strona:Józef Weyssenhoff - Hetmani.djvu/42

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kiem-filozofem, którego myśl i praca pozostawałaby pomiędzy nim a morzem. Żywilibyśmy się nawzajem; jabym swoje traktaty i poematy rzucał do tej wiecznej wody.
Coś podobnego powiedziałem raz pannie Heli, gdy tu z nią byłem. Odrzekła:
— Nie zaburzyłoby to wody.
Panna Hela nie jest towarzyszką do marzeń nadmorskich.



30