Strona:Józef Piotrowski - Katedra ormiańska we Lwowie w świetle restauracyj i ostatnich odkryć.djvu/027

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

zachowały się też w naszych kościołach romańskich, np. w kapitularzu klasztornym opactwa Jędrzejowskiego (Sprawozd. T, VI, str. 105). Znajdziemy je również w kościele św. Marka w Wenecji, w ornamentyce drzewnej Algieru (Kühnel: „Maurische Kunst“, tabl. 21) i w obu wspomnianych ewangeljarzach orm. Nieco późniejsze będą krzyżyki, ujęte u góry linją ostrołuku mauretańsko-gotyckiego, t. zw. „oślego grzbietu“, oraz owe typowe bizantyńskie (bizant.-ruskie), których ramiona są zakończone jakby trzema ramionami krzyżyków mniejszych. Całe szeregi takich wyrytych w kamieniu, jakby małych arkadek ostrołukowych zachowały się na dwóch gzymsach bocznych pod sklepieniem presbiterjum katedry ormiańskiej. Podobny ornament jest też wyryty na jednej z najstarszych nagrobnych płyt ormiańskich na środku cmentarza od ulicy Ormiańskiej. Jest to typowy ornament wschodni używany w miniaturach islamskich (Kühnel: „Miniaturmalerei im islamischen Orient“). Na płycie tej odczytał Ks. Prof. Leon Isakowicz wykutą w kształcie liter ormiańskich datę: 1480. (?) Brak jakiegokolwiek znaku krzyża na wszystkich nagrobnych płytach orm., nawet z połowy wieku XVII i z w. XVIII, więc już po przyjęciu unji katolickiej, tłumaczy się tem, że były one według zwyczaju i rytuału z góry przeznaczone na chodzenie po nich i zupełne zatarcie wszelkich ozdób i napisów przez stopy ludzkie. Miała to być pewnego rodzaju ekspjacja, zmazanie win i grzechów zmarłego, przyczem stąpanie po znakach krzyża byłoby oczywiście profanacją i urazą uczuć religijnych. Skromne ozdoby plecionkowe na brzegach obu najstarszych płyt nagrobnych z w. XIV—XV są typowemi ornamentami t. zw. „stylu Omayadów“ z wieku VIII—IX (Kühnel: „Maurische Kunst“, tabl. 23), używanemi również w minjaturach hiszpańsko-mauretańskich (tamże: tabl. 138).
Miejsce i sposób wyrycia, wzgl. wykucia, oraz rodzaj przemalowania krzyżyków wotywnych może nam wyjaśnić niejeden szczegół budowy i dziejów katedry. Krzyżyki wykute na framudze portalu południowego pod krużgankiem wskazują, że dzisiejsze drzwi żelazne z ozdobnym zamkiem pochodzą już z epoki późniejszej, gotycko-renesansowej w. XVI. Krzyżyki na filarach na końcu dawnej nawy głównej, przy ambonie i obok nagrobka ks. arcybiskupa Isakowicza dowodzą, że nawa ta całą swą szerokością łączyła się z pierwotnym portykiem czyli kruchtą wstępną, którą, jak wskazuje jedno odkryte okno po lewej stronie ambony, nie była od tej nawy szersza. Na kamiennem obramieniu tego okna wykuto również krzyżyki wotywne, więc pierwotnie nie było ono zasłonięte, ani oszarowane, wzgl. pomalowane. Drugie prawe okno jest jeszcze ukryte poza zasłoną ołtarza. Wczesnorenesansowe, nie gotyckie obramienie okna odkrytego świadczyłoby, że budowę kościoła ukończono znacznie później, albo, że okno to wybito w murze, lub