Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/62

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sobie pozwolić. I liczyć się musimy z trwałością tego stanu. Już książę Bismarck z ironią pytał, gdzie jest i kto jest Europa, a tymczasem pogorszyły się jeszcze stosunki. I tak przedewszystkiem rozkład Francyi czyni wielkie postępy. Po wyparciu idei Boga rozpoczyna się tam destrukcya idei ojczyzny[1], propaganda antimilitarna chce tak umniejszyć armię i ją zdezorganizować, aby nigdy o wojnie, mianowicie o wojnie zaczepnej nie można było nawet pomyśleć[2], i dla uniknięcia wojny radzi zrzecz się polityki kolonialnej, zrzec się opieki nad misyami na Wschodzie, unikać wszystkich zagranicznych punktów starcia. Na takie ciasne i poniżone umysły nie podziała już nawet stwierdzenie wspólności niebezpieczeństwa i wspólności wrogów. Stopniowo maleje i ginie trzymanie w szachu, bo mogła to czynić tylko silna i świadoma swych interesów zagranicznych Francya, nie czyni już tego grzęznąca w materyaliźmie i krótkowidztwie politycznem, a jakkolwiek w ostatnich latach można stwierdzić zwrot ku lepszemu, ku wyższym ideom i ideałom, zarówno wśród polityków, jak i w znacznej części prasy i opinii, to o nas tam już zapomniano lub zapomnieć pragną w obawie nie psucia sobie polityki obecnych sojuszów. Anglia znów za morzem, okrętami nie dojedzie do Warszawy, Poznania ni Krakowa; za nas i o nas nigdy nie rozpocznie wojny, a to tylko rozstrzygający argument. Antagonizm Prus i Rosyi, świata germańskiego i świata słowiańskiego, nie wzbudza we mnie żadnych nadziei na złagodzenie polityki owych rządów wobec nas. Był ten antagonizm bardzo silny za Aleksandra II, nam nie przyniósł żadnej ulgi ni korzyści.

  1. Słusznie podnosi ten zarzut Brunetière w L'idée de Patrie przeciw Renanowi i jego odczytowi: Qu' est-ce qu'une nation.
  2. Tą myślą jest owiana cała rozprawa p. Blondel: Le patriotisme et la morale, Paris 1903, a podobnych tendencyą pism wychodzi bardzo wiele.