Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/229

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wyrwać trzeba z ustroju i idei, co błędnem, złem, zabójczem, pielęgnować tylko, co dobrem, co siłą. Dalej odpadać mogą bez szkody poważnej pewne zewnętrzne oznaki — n. p. ubiór — przyjmować można pewne nowe idee, organizacye, zwyczaje; życie to rozwój, a nie stagnacya i martwota. Montesquieu słusznie podnosi, że zaletą Rzymian było, iż umieli przyswajać sobie i wprowadzać wszystko dobre, co u innych ludów zauważyli, a Schäffle włącza wprost w definicyę pojęcia ludu zdolność rozwoju (Entwickelungsfähigkeit), dodając, że lud ginie, skoro się nie rozwija, a tylko hordy małp żyją i dziś tak, jak przed lat tysiącami. Są ogólno ludzkie potrzeby i zadania pomimo narodowego podziału ludzkości; lepszy sposób pokrycia potrzeb i spełniania zadań winien być przyswojony, stąd też słusznem jest spostrzeżenie, że cywilizacya działa wyrównująco, stopniowo uchyla liczne różnice. Ale wprowadzać trzeba nie co obce, co nowe, lecz tylko co dobre, i tylko wtedy, gdy stosunki i idee rokują korzyść z innowacyi; korzyść ta jest zwykle warunkowana zrozumieniem pożytku, wtedy też następuje nietylko mechaniczne wprowadzenie, lecz przyswojenie sobie owego obcego pierwiastka, on dodaje siły, bo zostaje przetrawionym, unarodowionym.
Sam import cudzych idei i instytucyj nie wystarczy dla należytego rozwoju; odmienne warunki bytu każdego narodu wymagają często i odmiennych środków i metod działania. W ten właśnie objawia się indywidualność narodowej kultury, że zdoła swym odmiennym potrzebom i warunkom na swój sposób dobrze zaradzić. Na to własnej rozumnej działalności i twórczości potrzeba. I to zadaniem świadomości narodowej, aby zdobyć się na takie twórcze działanie.
Utrzymanie i krzewienie świadomości narodowej wysuwa ogromnie doniosłe społeczne zagadnienie: kwestyę bytu szerokich warstw. Narodowo uświadomione koła ko-