Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tylko zbiorem oderwanych rozumowań, niezwiązanych z realnem życiem, lub szablonów bezpożytecznych.
Wspomnieć dalej trzeba tu jeszcze o zgubnym wpływie ducha stronniczego na stanowisko nauki w społeczeństwie. Ugrupowania partyjne ludzi kierujących w polityce i prasy prowadzą często do tego, że wobec każdej książki najpierw stawiają sobie pytanie, kto ją napisał, do jakiego on należy stronnictwa. A gdy to przeciwnik polityczny, to przedewszystkiem przemilcza się jego książkę, a gdy już koniecznie coś trzeba napisać, to wkłada się tyle zastrzeżeń i tyle chłodu, aby raczej przestrzedz czytelnika, niż do czytania zachęcić. Troska o karność i liczbę stronnictwa dyktują taką taktykę, ale stąd ogół ludzi, ci, co jedną tylko gazetę za swój organ uznają, wogóle dowiaduje się tylko o części prac wydanych, co naturalnie utrzymuje nizki, jednostronny poziom ich poglądów, wyrabia w nich z czasem nienaukowy dogmatyzm, ściśle partyjny, nie uznający nikogo poza doktryną i kierownictwem partyi. Może to być chwilowo dobrem dla partyi, ale szkodą jest dla kraju, opóźnia jego rozwój i idei i czynów.
Duch stronniczy szkodzi wzięciu nauki i na innej drodze. Dawno już wiadomem i podnoszonem często, że nauki społeczne mają liczne wielkie trudności, nieznane naukom przyrodniczym, w ich rzędzie także właśnie nienaukową, z góry zamierzoną, osobistą, rasową, klasową i t. p. celowość. Przyrodnik bada prawdę i w pismach swych innego celu mieć nie może, jak przedstawienie zdobytej prawdy; wyniki jego mogą być niezupełne, błędne, ale nie są zabarwione stronniczo. Książka tymczasem, n. p. o reformie wyborczej, może być ściśle naukową, ale również może być ściśle partyjną. Niebezpieczeństwo to partyjności w polityce jest tak wielkiem, że nawet byli pisarze, negujący wprost możność objektywnego zupełnie traktowania zagadnień bieżącej polityki, twierdząc, że zawsze subjektywizm autora zabarwi tok dzieła i jego wy-