Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Stańczykowa kronika od roku 1503 do 1508.djvu/45

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

jako tego czasu, bo kromie kniazia Michajła, kanclerza Łaskiego i kilku innych z Polski, z Litwy nikogo nie było. Jednych bojaźń królewskiego gniewu, drugich nieprzyjaźnie i swary z kniaziem, innych one Tatarskie napady oddaliły. Postrzegł się też i król, że serce stracili do niego, a choć nic nie mówił, srodze go to bolało i chorzał co raz gorzej a gorzej, gryząc się Tatary i swojemi Senatory. Już kniaź Michajło wyprawiał swoje sztuki, okazując wielką dla króla serdeczność a politowanie; toż nawodząc na oczy obojętność innych panów litewskich, jako go byli wszyscy opuścili. Król słaby to już całem sercem przylgnął do kniazia, a coraz bardziej mu wierzył. Spodobało się tedy Glińskiemu narzekać na lekarze królewskie, jako go źle leczyli; na co że cierpiał Aleksander, łatwie przyzwalał. A z tego poszło iż kniaź jakiegoś tam matacza jął podsadzać i zalecać.
Cała to znowuż historja z onym lekarzem królewskim, z którym pono kniaź był w zmowie. Bo wszyscy powiadali jako Gliński czyhał tylko a czatował jakby pochwycił Wielkie Księstwo po śmierci Aleksandrowej, przy Tatarskim najeździe i pomocy Ruskich swoich. Pora się nadawała, a tu król chociaż słaby żył jeszcze, czego kniaziowi nie trzeba było. Takim tedy fortelem, chciał go z świata zgładzić. Jął, jakeśmy rzekli króla umawiać, aby po lekarza lepszego posłał, który się zwał Baliński, a mieszkał aż pod Ilkuszem, kędy się był ożenił z Palińską szlachcianką, bo wprzód się Grekiem pono Laskarysem zwał. Tam też w Balinie założył był on matacz rezydencją, chłopstwo się do niego tłumami cisnęło i po budach mieszkając zdrowia od niego czekało, które on leki dziwnemi i czary rozdawał, każąc sobie dobrze za wszystko płacić. Sława jego tak się już była rozeszła, że prawie odebrał chleb innym lekarzom krakowskim, którzy mu diabła życzyli bo go i do bogatszych wozili, do których inaczej nie pojechał, aż mu wprzód sto złotych czerwonych na rękę wyliczono, zkąd go Setnikiem przez pośmiewisko zwano.