Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Stańczykowa kronika od roku 1503 do 1508.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Tymczasem poczęły się nie małe burdy w Litwie, które ciągnęły się jako zaraz ujrzycie, do śmierci Aleksandrowej, ba i za Zygmunta jeszcze, a tych była przyczyna pierwsza taka. Był na on czas w Litwie kniaź jeden ruski Michał Gliński, przemożny za się, wiele znaczący, odważny a zręczny i dochcipny. Ten ostatniemi czasy króla słabego był zupełnie opętał, iż nic bez niego nie czynił, a co on chciał tylko, rozkazował. Panowie litewscy którzy byli rzymskiego wyznania nienawidzili go srodze, a dla jego przemożności i związków z ruskimi kniaziami i majętności wielkich, jakie miał na Rusi, podejrzewali go nawet, iż za życia jeszcze Aleksandrowego, budował sobie rusztowanie, po którem by się dostał na wielkie księztwo Litewskie. Najsroższym nieprzyjacielem kniazia Glińskiego, był Zabrzeziński wojewoda Trocki, pan też możny, z którym byli pierwsi senatorowie Litewscy, wszyscy nieprzyjaciele główni Glińskiego. Poczęło się to pono między Glińskim a Zabrzezińskim, o marną rzecz, o miłośnicę jedną: a co potem ta zwada złego nam narobiła, toć już wszyscy wiedzą. I Glński i Zabrzeziński mieli oko na jedną dziewczynę, którą oba równo mieć chcieli. Aleć czy to trafem, czy zręcznością, czy przywiązaniem, czy pieniędzmi, Zabrzeziński skłonił ją nareszcie ku sobie; tak iż przy nim pozostała. Tryumfował tedy bardzo i śmiał się z kniazia, a kędy się jeno spotkali, nie obeszło się bez zwady; odgrażać się też jął Michał na wojewodę Trockiego, że mu głowę weźmie, a Zabrzeziński odpowiadał:
— Tak będziesz mieć głowę moją, jak masz miłośnicę.
Szedł tak rok za rokiem. Tymczasem król dał starostwo Lidzkie Krzysztofowi Iliniczowi, związanemu z Zabrzezińskimi i innymi nieprzyjaciółmi Glińskiego, a kniaź Michał w porę się nie opatrywał, nie będąc u dworu, dawszy słowo swemu powinowatemu Andrzejowi Drozdowi, że dla niego u króla Starostwo wyjedna. Toż gdy ono na dwór przybył, a o liście danym na Lidę Iliniczowi dowiedział się, wpadł w gniew kniaź