Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/217

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

kawaler de la Meûtte, generał Jerlicz, pisarz Reytan — senatorowie i obywatele kijowscy po obiedzie stawili się na pokojach. Od piątéj do ósméj, przechadzano się po różnych Kaniowa okolicach, była herbata u ks. podskarbiego, a w domu generała Jerlicza chodziły «liczną koleją» z rąk do rąk podawane kielichy. Że w niedzielę o późnym już zmroku postrzeżono bat wielki na Dnieprze, i domyślano się czyby to nie byli ci, co mieli dla cesarzowéj wytykać drogę, komenderował ks. podskarbi oficera od półków dla sprawdzenia. Ten w czasie herbaty przybył z raportem, że od piątku wytknięta jest droga, co wszystkich ucieszyło prędką nadzieja przybycia spodziewanych gości.
Na pół godziny przed wieczerzą wyszedł król z gabinetu, lecz postanowiwszy nazajutrz raniéj niż zwykle wyjechać pod Stepańce na musztrę półku, pożegnał towarzystwo przed wieczerzą, a około dziesiątéj wszyscy się rozeszli.
«Zapomniałem zaś przydać to do dziennika, pisze Plater, że p. sędzia Bniński chętnie czy mimowoli uledz rozkazowi N. Pana przymuszony prezentował się po obiedzie, i żądaną nawet